Kiedy patrzymy na fotografie zrobione na przyjęciu urodzinowym lub na spacerze z rodziną, to łatwo jest nam rozpoznać na nich kto stoi obok kogo, a kto jest daleko w tle. Gdy jednak oglądamy zdjęcia przestrzeni kosmicznej, brakuje nam naturalnego zmysłu, by osądzić jak duże powinny być te obiekty jak daleko od siebie w rzeczywistości się znajdują!
Jako przykład niech posłuży niedawno wykonane zdjęcie Kosmosu. Widać na nim mgławicę składającą się z pyłu i gazu (przedstawioną na czerwono) obok jasnej gwiazdy. Jednak w rzeczywistości gwiazda ta jest zdecydowanie bliżej Ziemi niż mgławica. Gwiazdy znajdujące się pomiędzy Ziemią, a obiektem, który obserwujemy nazywane są "gwiazdami pierwszoplanowymi". Są dużo jaśniejsze niż inne gwiazdy na przedstawionym zdjęciu, ponieważ znajdują się dużo bliżej nas.
Gwiazdy pierwszoplanowe wydają się mieć proste promienie wychodzące z ich centrów, ale jest to tylko złudzenie, gdyż w rzeczywistości promienie takie nie istnieją. Są one efektem zaginania światła na podporach lustra w teleskopie i obserwuje się je tylko dla bardzo jasnych obiektów
Chociaż te nierzeczywiste promienie są tylko złudzeniem, wielu obserwatorów i fotografów nocnego nieba uważa je za piękne. Zdarza się nawet, że niektórzy dodają je celowo do gwiazd na własnych fotografiach nieba przy użyciu specjalnych programów do edycji zdjęć!